Nie mam w szkole przedmiotow ktorych NIENAWIDZE-na razie

Jezeli jest jakis przedmiot ktorego nie umiem kompletnie, czyli: Ksztalcenie sluchu, Geografia i Historia(to 1sze to nie chce mi sie cwiczyc w domu 2 ostatnie to ucze sie po 5 godzin i nie wiem jakie moga byc pytania na tescie to lapie troje

) to sie akurat trafia fajne nauczycielki

Pani z Kszt to chyba naj'laskawsza' pani swiata-duzo sie przy niej nie nauczysz ale do wszystkich w klasie zwraca sie 'skarbenku' i inne w tym duchu i ogolnie b. fajna, ja czasem jak mam dostac 2 to mi daje 3 za slodkie oczka(SERIO!!!

)



Gegra to pani jest nawet fajna

Nie taka co przychodzi i na dzien dobry wstawia 20 jedynek... Ufff
A z historii to b.b.b.b.b. fajne lekcje sa...
Wiec tych 3 przedmiotow NIE UMIEM po prostu a mimo to nawet je lubie(zwlaszcza histe)... Jak sie zmienia nauczycielki to bedzie gorzej

A co do tych ktorych po prostu nie lubie...Hmmmm... Mam jedze-wychowawczynie-polonistke i ona potrafi tak WQRWIC, ze... Moj bracik jak slyszy o jej aktach terroru to sa dla niego tak surrealistyczne ze sie z nich smieje-a dla nas to jest STRASZNE...
Nie przepadam za biologia...
Ale szkole ocenilbym na 7/10... +7 za to ze fajnie jest ogolnie

PRAWIE nie ma nauczycieli(ktorzy mnie ucza) a ktorych nie lubie

-1 za w cholere nikomu nie potrzebnych muzycznych przedmiotow

Zadnego nie jarze

-1 za full-olevke infy... W tym roku wogole jej nie mamy a jak mielismy to lekcja polegala na tym ze wszyscy wchodzili na IE i olewali goscia... Wiem, pomyslicie 'jaki debil ja bym tak chcial' ale ja chcialbym sie czegos z tej infy nauczyc a tu akurat ten przedmiot olewany jak fqrwyfyn...
-1 za... No, jak slysze co wyprawiaja mojej siorce w innej szkole to mi sie wydaje ze u nas jest jakis niski poziom czy cos

Ale nie wiem bo nie bylem w zadnej innej

Lubie moja szkole ale nie lubie do niej chodzic
