Danthorr, dla mnie zawsze sie kojarzylem z takim kundelkiem ktory biegal za ARC jak za cieczka... Pamietam jak mialem NGbota wlaczonego i ubilem Reda Mag... i przybieglem do venore i minalem Ciebie i mialem pz locka... Academion schowal sie do domku a ty pobiegles za mna na desert..Ja do vocation roomu a ty biegales jak pies za cieczka po calym desercie i mnie szukales... To zalosne ostro bylo bo w ngbocie jest taka opcja jak "xray view" i to bylo smieszne jak stales pode mna i cos probowales... ty durniu ty nigdy nie umiales grac w tibie i nigdy sie nie nauczysz. A Xandar przynajmniej byl uczciwym czlowiekiem z ktorym dalo sie pogadac na wszystkie tematy. Zawsze go traktowalem i bede traktowac. A ty zawsze bedziesz tym kundelkiem na iridii. Prawie jak necrius :
11:03 Necrius: wole isc zajebac shota pograc w gale, opierdolic pizzalke, zajebac ryj
11:06 Necrius: ide ostukac szklo nad gazem
11:06 Necrius: bo zapalara mi wyejabla
Prawda w oczy kole
