[Danthorr]

"Och, ech, ach, jaki jestem zajebisty, och, ech, ach, ciekawe czy sie podobam Iridii"

Ja w przeciwieństwie do Ciebie, mam gdzieś co ludzie Twojego pokroju o mnie myślą, ten kto chciał się normalnie pożegnać, ten to zrobił i ty gówno o mnie wiesz, mimo miesięcy spędzonych w DB.

Gdy się teraz loguje na mojego chara mogę normalnie pogadać z osobami które ceniłem i które ceniły mnie, za to kim byłem, a nie za to, że miałem 100 lv+

Nie znajdzie się w tym gronie wielu polaków, bo większość z nich to idioci, w stylu Bezoka który moje odezwanie się do niego potraktował jako obrazę i 'zabił' mnie bez powodu, tylko dlatego, że na 60+ jest się nikim. Tak jak Ty byłeś nikim, gdy ja jeszcze grałem. Myślisz, że wtedy Bezok czy jakiś inny pojeb liczył się z Tobą? Nie, bo nie miałeś wystarczającego magic powera, żeby im coś zrobić.
Sam dobrze wiesz, że gdybyś nie miał wysokiego lvla byłbyś nikim i gówno znaczył dla tych swoich wątpliwych koleżków, którzy by Ci wbili nóż w plecy, tylko dlatego, że nie masz co zrobić. Ale rób co chcesz, kiedyś lubiłem z Tobą grać, ale teraz stałeś się dla mnie zwykłym śmieciem.

A co do Twojego uŻytego cytatu, gówno mnie on obchodzi, tak jak i Twoje zdanie na mój temat.

Ps. Jeśli nie jestem pozytywnie żegnany to oznacza, że nie zrobiłem niczego co ma sens? To miał być żart ? Jeśli nie, to albo jesteś tak głupi, że nie masz własnego zdania, albo tak nisko się cenisz,że liczy się dla Ciebie to co banda polaczków sobie o Tobie pomyśli, a nie to co Ty myślisz (na dany temat). Gdzie tu Twój honor? Poszedł w cholerę? Czy już we łbie Ci się poprzewracało?

Ps2. "Ludzie ulicy" to na szczęście nie moje środowisko.

Ps3. Kto mnie cenił? Ezekiel mnie cenił, Adolphus mnie cenił, spora część DB mnie ceniła (Tak przynajmniej mi się zdaje), sporo znajomych nie-z-Polski mnie ceniło. A to, czy Ty mnie ceniłeś czy nie, akurat mi wisi. I nie, nie jestem i nie byłem żadną legendą. Legenda pixelowej gry? Pierdolę taką legendę, w przeciwieństwie do Ciebie. Lv Ci do bani strzelił :s