Od jakiegos czasu chodze sobie na Rotworm`y po drodze do katana quest. Mozna je bic pojedynczo, skilluje sie wmiare i pozwala odetchnac od ciaglego exp`a. Ale jak zjawi mi sie tam ow noob i nagle zaczyna bic to co me, najczesciej konczy sie to szybka akcja trap`owania. I w okolo 1 minuty delikwent znika ...
Na rooku jest wiele idealnych miejsc do Trap`owania ... az nazbyt wiele

...
No ale wkoncu to nie jest rook z okolic tibi 6.0 gdzie dochodzilo jeszcze lurowanie

. Wtedy to byla potega

... a teraz to juz tylko rozrywka dla zarobku i zabicia nudy

.
Ps. Moze nie do konca mozna nazwac to Trap`m ale w okolicy z 1 Orc Spearman`em tez sie fajnie przegania lub tez ubija noob`ow. Trza byc szybkim i najlepiej z zaufanym kolega

do pomocy w blokowaniu uciekajacego delikwenta.