1. Ciekawe dlaczego nie wyszedł z trapa, jak miał 10s na ucieczkę.
2. Chodził tak po mieście, jakby kogoś szukał.
Wniosek:
Kolega mu powiedział "zróbmy magebomb, nie padniesz, bo rzucisz utamo vita (jak oczywiście zrobił przed atakiem), a ja będe miał tylko 3 SD'ki (2 salwy na manashielda weszły)", a on nie wiedział gdzie to będzie, więc poszukał go, znalazł i chodził za nim bez słowa (LOL, może chciał nabić se fraga 7lvl?), aż lognęło się x magów.
Jednym słowem - mistyfikacja.
Ostatnio edytowany przez DRoN - 24-04-2007 o 19:13.
|