Zobacz pojedynczy post
stary 25-04-2007, 00:03   #6147
libner
Użytkownik Forum
 
libner's Avatar
 
Data dołączenia: 10 06 2005
Lokacja: Polska

Posty: 281
Stan: Na Emeryturze
Profesja: Sorcerer
Świat: Galana
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Boltina89 Pokaż post
Zartujesz sobie, prawda?

Patrzac na liste membersow z VO, a na ilosc jaka byla w waszym teamie nie obylo sie bez wrazenia, ze jest was troche za duzo.

U nas bylo duzo mnie osob, prosze liczcie, ze tam byly takie osoby jak Sir Zemus, Gran Deah,Uzupatorka~ Moze nie duze lvle itd, ale przewage daja.

Nas bylo duzo mniej, tymbardziej ze niektorzy musieli juz leciec... Nie mam zreszta zaiaru sie tlumaczyc, bo to wy tym razem nie wyszliscie na nasza 11 czy 12. Proponowalismy wiele rozwiazan, kazde bylo zle. Tak to juz bywa...

Co do mojej i Rkiego guildii. Naprawde nie ma obaw, byly zawirowania z Ventrillo itd, ale chyba widziales nas na battle co nie?

Co do twoich domniemanych fragow - fajnie jest marzycielstwo, gorzej gdy sie trzeba z tego snu wybudzic =/

Mam nadzieje, ze jeszcze nie raz powachasz glebe =] , jak wiele osob twierdzi jestes wszechwiedzacym tibijczykiem z nadprzyrodzona moca PvP.

Jedno co moge obiecac, to to, ze nam impetu nie brakuje, wrecz przeciwnie. Czekamy az nasi Visa Vi sie otworza na te wojne.

Dobrej nocy zycze

Boltina/


Boltina twoje myslenie roz*******a mnie psychicznie -.- cytuje twoje slowa ktore powiedziles na ostaniej wojnie "jezu gdzie sie podziali tacy ludzie jak ty, musimy pokonac hwl, NIE DAM SIE SPRZEDAC JAK INNI" lol?

a tka btw. to najciekawsze wojny byly za czasow iustus nie bylo wiadomo kto wygra nigdy ^^
__________________
Wings on my back
I got horns on my head
My fangs are sharp
And my eyes are red
Not quite an angel
The one that fell
Now choose to join us or go straight to Hell
libner jest offline