Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Korektor
Ostatnio zastanawiałem się nad kupnem swojego cudeńka. Po prostu chciałbym zabytkowy samochód, który bym mógł polerować godzinami i jeździć po lesie z prędkością 30km/h wdychając zapach spalin z silnika dwusuwowego  Chcę się pozbyć Golfa, którego mam (2003r.) i za to kupić furę i coś jeszcze, więc mogę przeznaczyć na ten cel MAX 25-30tys, więc nie wyjeżdżać mi z Maybachami.
Musiałby to być ładny, elegancki i jednocześnie niezbyt drogi samochód, polecilibyście coś? Oczywiście musiałby dawa radość z jazdy ;p
|
Za 25-30 tysieci ciezko bedzie Ci kupic dobrego klasyka. Moj wujek mieszkajacy w Niemczech ma firme zajmujaca sie restaurowaniem wlasnie klasycznych samochodow

Za 10 tysiecy euro na mobile.de mozesz kupic rolls royce'a na chodzie. Widzialem tez w tych okolicach cenowych Cobry. Pogrzeb to pewnie cos znajdziesz
Vil:
Nie znasz sie

Zakochalem sie w tym aucie od momentu pierwszej przejazdzki...

Mimo ze duzy i ciezki, to jednak 150KM pozwala zostawic za soba wiekszosc aut probujacych sie scigac
A tak ogolnie to od malego kocham Mercedesy, moze sobie sprawie jakiegos w koncu
