Baśń utrzymana w klimacie podobnym do Niekończącej się opowieści, ale znacznie starsza.
Fabuła- dzieciak znajduje dziurę w czasoprzestrzeni i przenosi się do świata dinozaurów. Dalej normalka- dobre dinozaury toczą walkę ze złym dino-skurczybykiem. Gnojek im pomaga i sistko kończy się piknie. Kostiumy banalne, świat przedstawiony zbliżony do spowitych mgłą fragmentów "Genesis- Land of confusion". Schiz z dzieciństwa- nie daje mi spokoju 
__________________
Fuck you, I won't do what you tell me...
Ostatnio edytowany przez Thot - 25-04-2007 o 15:23.
|