Ja się ze słowem "błachostka" nie zgodzę. Zarówno ze strony merytorycznej jak i ortograficznej

Wybrałem rozszerzone: polski, angielski i wos. Niby pryszcz, ale zdać a zdać dobrze to spora różnica. Poważne przygotowania zaczynam od jutra, więc mogę podzielić niedługo nocne przygody Korektora...