byly tez sytuacje zabawne nie powiem
1. Panikujacy Medi - wyrzucajacy wszysstko bo swiecie przekonany ze padnie

dobrze ze go pozbierali
2. damon blokujacy potwory bo knajty nagorze strategie ustalaja

spam uh - ladny widok
3. zdziwienie nasze jak kombekowna padla (a wlasciwie widzielismy - left party - xaiderek chyba robil questa, powiedz SUA jak EZ moglo z takimi sprytnymi wojownikami przegrac wojne.
4. Leszczu wybierajacy nagrode (z dylematem co?) a na dole 4 ludzi walczy o utrzymanie przy TP. Achmed nie doszedl do nich i padl.
5. Zdziwiony KAjko ze ustawil sie z tylu peletonu a tu boom i poszly 3 dedy a on spamuje exure bez many

na red hp
6. kozaczenie kilku a tu nagle - left party i exivovanie czy padli.
7. rozmowy przez sciane jak ma dojsc do nas bo sie zagubila a my ani me ani ququryku bo tez nie wiemy
8. Pomyslowy Seba, ktory wiedzial lepiej i cofnal sie do komory gdzie juz pelny respaw a z tamtad tylko ropowanie.
9. pytania kto wzial czyj lot
10. Luki szukajacy kto nosi jego mf

gz
11. rownoczesny (na 2 poziomach) ded xiffa i damona

braklo 1 do "hardtricka" dla ekipy gospodarzy.
next ekipa wezcie komus dajcie na koniec (po wzieciu nagrod) AOL -a i wszystkie nagrody. exp do odrobienia quest nie - dobra rada
SUA - masz glowe na karku

i duze zaufanie wsrod graczy
next ekipa - duzo drutow z ustawionym sio na kilka osob
GZ Sua, Belka i jeszcze paru. Ratowaliscie dupy zawodowo
