Opowiem teraz historię, którą zaliczam do cyklu opowiadań "Anomalia komputerowe XXI wieku".
Miałem dokładnie ten sam problem co ty, gdy próbowałem zainstalować na nowo Windowsa, lub skorzystać z naprawy systemu Windows, również pokazywał się niebieski ekran informujący o błędzie. No nic, ojciec zadzwonił do serwisu i umówił się na naprawę kompa za kilka dni. Dzień przed oddaniem komputera do naprawy, okolo godziny 23, przypomniałem sobie że mam gdzieś płytę z Ubuntu, wrzuciłem ją do napędu i odpaliłem w trybie pokazowym(bez instalowania na stałe), coś tam pooglądałem i wyłączyłem komputer. Na następny dzień, wracam ze szkoły i pytam taty co z komputerem. Ojciec powiedział, że zawiózł go do serwisu tam włączyli sprzęt i wszystko działało bez zarzutu. Odpaliłem peceta i faktycznie, wszystko działało idealnie tak jak przed "zepsuciem". Tak więc możesz spróbować tej niekonwencjonalnej metody, choć wątpię czy to zadziała.
Ostatnio edytowany przez Fiszbin - 29-04-2007 o 18:22.
|