Khan nie jestes jedyny tez tego nie czytalem :tongue:
Ja koniec swiata widze tak. Nie bezdie zadnych fajerwerkow ( a jesli beda to tak rozciagniete w czasie ze tego nie zauwazymy). Ludzkosc powoli zdegeneruje sie. Kolejne konflikty zniszcza zarowno nas jak i nasza planete.
A gdy "prawdziwi ludzie" (1,20 m wzrostu, brak owlosienia, olbrzymie oczy, blado zielona skora) beda opuszczali swe podziemne schrony (powieszchnia jest juz zbyt skazona) by zapolowac na swych "kuzynow", ktorzy pozostali na ziemi muj duch (lol) zasmieje sie i powie - oto apokalipsa. (oczywiscie czesc ludzi zamiast pod ziemia schowa sie w hermetycznych bazach na orbicie - ci beda patrzec i wspominac swoja ziemie...)
|