Zobacz pojedynczy post
stary 10-10-2004, 14:37   #86
$corcerer
Nieobecny.
 
$corcerer's Avatar
 
Data dołączenia: 22 09 2003
Lokacja: Gdzieś w Necie. Liczba postów: koło 1337. http://rtfm.killfile.pl
Wiek: 39

Posty: 1,629
Stan: Na Emeryturze
Imię: Scorcerer
Profesja: Sorcerer
Gildia: Dreamers
Świat: Secura
Poziom: 23
Skille: 23/22
Poziom mag.: 42
Wyślij wiadomość przez ICQ do $corcerer $corcerer ma numer GG Użyj Jabbera. $corcerer ma login Tlenu scorcerer@tlen.pl Adres Jabbera do $corcerer
Domyślny

1. Wybuch słońca.

Za jakieś 6 mld lat Słońce wyczerpie zapas paliwa wodorowego i helowego, zacznie więc przerabiać coraz cięższe pierwiastki, jednocześnie puchnąc niemiłosiernie. Będzie powiększać swą objętość, tak, iż pochłonie Merkurego oraz Wenus. Płaszcz słoneczny będzie bardzo blisko orbity Ziemi, jednak nasza planeta pozostanie wolna. Nie zmieni to faktu, iż potworna ilość wypromieniowanej energii słonecznej trafi do nas, powodując wygotowanie oceanów. Skały zamienią się w morza roztopionej lawy, wszelkie życie w tych warunkach będzie niemożliwe (do tego czasu najpiewniej będziemy siedzieć na Marsie albo nawet dalej. Potem nastąpi wybuch (tzw. Supernowa) który zmiecie Ziemię z powierzchni kosmosu (bomba wodorowa to przy tym pierdnięcie komara).

2. Przepowiednie

Zauważcie, że po jakiejś katastrofie/wojnie/katakliźmie mnóstwo mówi się o tym, że np Nostradamus to przepowiedział. Albo były takie zapiski Majów, które mówiły o tym wydarzeniu. Jakoś nikt nie mówił wczreśniej że coś takiego się wydarzy (czemu 10 września 2001r. nikt nie mówił o tym, że jutro WTC przestanie istnieć?? Czyżby wszyscy nagle zapomnieli?) a dzień potem we wszystkich babskich gazetach artykuły wrzeszczały " NOSTRADAMUS TO PRZEPOWIEDZIAŁ!"

GÓWNO_PRAWDA

Po prostu ludźmi rządzi:
  • Pogoń za sensacją (a co za tym idzie: forsą)
  • Łatwowierność (kto nie wierzy w Boga, uwierzy we wszystko)
  • Głupota
PO wydarzeniu każdy jest mądry, bo ta/tamta linijka napisana przez tego/tamtego wieszcza/proroka pasowała do tego/tamtego wydarzenia, więc ludzie napędzają maszynę.. INTERPRETUJĄC rzeczy PO FAKCIE. Przecież tam wszystko jest napisane ogólnikowo! Każdy rozumuje jak chce, a przepowiednia ma być jasna: "Tego i tego dnia o tej i tej godzinie wygarzy się to i to", a nie gdybanie i wymyślanie textu.
Czytałem, że Majowie przepowiedzieli koniec świata na godzine 9.15 dnia 20 marca roku 2000. Wstałem sobiee o 8.00 i czekałem na dworze. Jakoś nic się nie stało... Wieczorem w wiadomościach mówili że to jednak za pare lat... i tak przeciągają ten koniec świata i przeciągają... Ileż można do cholery?

3. Katastrofy
Nie tyle jest ich coraz więcej, co więcej o nich wiemy- satelity, Internet, telewizja zmieniły prędkość przesyłu informacji- teraz wiemy praktycznie o wszystkim- nie tak jak kiedyś, kiedy o wojnie zawiadamiał zdyszany goniec na prawie zdechłym z wycieńczenia koniu...

4. Początek i koniec:

Zgodnie z teorią Wielkiego Wybuchu (tak zwaniej osobliwości) na początku _cała_ materia była skupiona w pojedynczym punkcie o nieskończenie małych rozmiarach. Potem to coś wybuchło (cholera wie czemu) dając początek:
  • Czasowi (pamiętajmy że czas to krzywizna przestrzeni)
  • niezerowej Entropii (mierze nieuporządkowania wszechświata)
  • Materii
Najprawdopodobniej koniec Wszechświata (jako takiego, w którym żyjemy) nastąpi w momencie rozpadu protonów (nie zapominajmy że cząstki mogą annihilować) A co za tym idzie, rozpadem materii znanej nam w takiej formie, w jakiej istnieje teraz. Wszechświat będzie się skałdał w 99% z promieniowania- tak jak na początku, kiedy było jeszcze za gorąco na trzorzenie się protonów, elektronów i neutronów.
Zauważmy jednak, że koniec świata też jest wydarzeniem względnym. Teoria względności Einsteina zakłada, że żyjemy w czterowymiarowej przestrzeni nazywanej czasoprzestrzenią. W takim wszechświecie istnieją cztery rodzaje oddziaływań:
  • Grawitacyjne
  • Elektromagnetyczne
  • Słabe jądrowe
  • Silne jądrowe
Istnieją też ciekawe aspekty, głównie związane ze światłem: otóż światło można pojmiować jako energię (a dokładniej kwanty energii)) , lecz również jako cząsteczki o zerowej masie - fotony. I nie ma w tym nic złego! (dualizm korpuskularno-falowy) Co z tego wynika?
Okazuje się, że grawitacja oddziaływuje na światło- czyli że można powodować zmianę biegu promienia świetlnego. Ale nie tylko- czasu również!
Okazuje się, że we wnętrzu czarniej dziury istnieje osobliwość, bardzo podobna do tej z początku wszechświata. Jeżeli wpadlibyśmy do wnętrza czarnej dziury, to raz że nie udałoby się nam uciec, dwa, w pewnym momencie zostalibyśmy wykręceni jak spagetti - na nasze nogi działałoby dużo większe przyciąganie niż na głowę, a 3 że czas przestałby istnieć!

Ergo: koniec świata istnieje w wielu miejscach wszechświata jednocześnie z trwającym światem !

Czy taki będzie koniec? Któż to wie...
(ale imho jest to lepsze wyjaśnienie niż takie że dznia tego i tego nastąpi koniec świata- i jak to ma wyglądać? że niby na niebie pojawi się wielki napis THE END i wszyscy wyjdą z kina do innego wymiaru?)
__________________

Dżizas!
$corcerer jest offline