Sesja przejęta od Zeberka, odradza się z inną fabułą. Trochę więcej o tym:
Gramy storyline. Świat został stworzony przez moją przyjaciółkę. Amerraind jest krainą, gdzie toczy się wojna. Ludzie-kontra elfy. Grę zacznami w dzielnicy portowego miasta - Akki. Dzielnica to "Południowe posiadłości" a karczma to "Pod czerwonym powojem".
Co robicie pisać PW, lub GG. NIE ZNACIE SIĘ. Wszyscy brali po prostu udział wczoraj w wielkiej imprezie. Tylko wy zostaliście, reszcie udało sie dojść do domów.
Zaczynamy:
Budzicie się z bolącymi głowami. Barmanka spogląda tylko na was bez słowa. Po chwili zauważacie, że nigdzie nie ma waszego ekwipunku.
