@eerion: co do tych klasztorów, to nie mówiłem o Japonii.
Co do tych 'obrońców' - tutaj już mi się wymieszał klasztor ze świątynią (przy mieście), mój błąd.
Co do Biblii - mówiłem ogólnie, zresztą chodziło mi głównie o to, jak wszelcy księża to tłumaczą. 'Droga', 'prawda', 'życie' i te sprawy. A zresztą jak chcesz wyżynaj, ale jak cię złapią to mnie nie obwiniaj.
Co do fejka - nie powtarzam, gdy jakiś 'boss' rzuci 'Do bani!!!11', nie powtarzam też wytkniętych błędów. A że się na Japonii nie znam, to nowych nie znajdę.

Zresztą ogólnie nudne i monotonne to.