Ja sie doweidzialem o tibi w grudniu 2004 roku od kumpla. Na poczatku byla to dla mnie czarna magia, ale pozniej mi sie spodobalo i gralem z kumplami. Oczywscie nie gram nom stop od 2,5lat tylko mam z tibia odtego czasu kontakt. Nabilem kilka postaci na dosc wysokich poziomach, nigdy jednak nie mialem fazy nalogowaca, moze dla tego ze mam silna psychike do takich rzeczy.
Czemu gram?:
-gierka jest bardzo fajna i odpowieda do mojego klimatu fantasy-rpg czyli potworu typu orki smoki demony minotaury, a nie jak w MU czy gdzies tam(wymyslone potworki)
-gram sobie z kumplami jest fun

-orkylem glebsze wartosci tej gry, przez co moge w kazdej chwili przestac grac i mam calkowita kontrole nad graniem (jak od poczatku)
-postregam ta gre jako zabawe, a nie cel