Ja moja pierwsza postacia wyszedlem na Maina. Byl to knight i postanowilem sobie zwiedziec Tibie

. KIedys szedlem sobie przez jakis lasek az tu nagle zaczelem dostawac od jakiegos "Huntera" (Hahah). I klikam na jego lv, klikam i klikam i nie moge trafic. Az tu nagle "you are dead". Potem sie tak wkurzylem ze z moim kumplami (okolo 11 osob) poszlismy zabic tego "huntera"