Cytuj:
Oryginalnie napisane przez PiXik
nooo i Madryt wygrywa z Sevillą 3:2. Pięknie spotkanie-świetna gra Madrytu-czego chcieć więcej?(strat pktów by Barcelona).Robinho strzela gola cieszy się z kibicami i arbiter mówi mu FUERA...troche to śmieszne ale się wytnie,za tydzień również bez Beckhama będzie grał Real
|
Dawno nie widziałem, żeby Real grał tak... pięknie! Ciąg do przodu, ofensywa, ofensywa, ofensywa. Kapitalne spotkanie. Czyżby Real w końcu przeistaczał się z cyrku z dziadami grającymi dla pieniędzy (Carlos, Ronaldo, Figo, Beckham i spółka) w klub cieszący się grą? Oby ^^
>up
Pozwolę sobie zauważyć, że w tym temacie jest najwięcej zwolenników Chelsea. A którym piłkarzom nie zależy na swoim klubie? Możesz pójść na mecz 2 ligi austriackiej i tam też zobaczysz, że po tak ważnym meczu emocje dochodzą do głosu. Wiem, że wszyscy po Was jadą ale Ty tylko do tego prowokujesz. Gadasz, że to wielki wspaniały klub etc. Dobra, zgadzam się bo nie każdy wygrywa Premiership 2 razy z rzędu, ale polecam kupić Przegląd Sportowy z dodatkiem "Wielkie kluby Europy" z The blues i porównać chociażby z Barceloną. Mi to otworzyło oczy jeszcze szerzej.