@ WBKamikadze. About me.
Myślałem, że przez ostatni mój okres gry mam do czynienia z ludźmi wyrozumiałymi. Otóż zaczynając od początku. Pewnego dnia wchodzę sobie na tibia.com zauważyłem, że nie jestem w WBK. Pomyślałem "nie jestem im potrzebny", "chcą wygrać beze mnie". Po czym dowiaduje się "Dostałeś kicked z guild bo nie brałeś udziału w warze." I to właśnie chciałbym wyjaśnić. To iż nie było mnie na 2 pierwszych "akcjach" było spowodowane tym, że trenuję i nie mogę być akurat w tych godzinach których wyznaczacie. Wchodzę na vt jak wracam z treningu pytam "jestem potrzebny?" cisza. Następnego dnia jestem o wyznaczonej porze jestem i nic się nie dzieje. i tak 2 razy z rzędu. Po czym pytam "kolegi" "czemu się nie odzywasz obcy jestem?" odpowiedź: "ta". Dałem sobie spokój. Wczoraj wchodząc na ten magiczny program vt zobaczyłem napis "kicked: nie w gildii". A podobno się boje z pz wyjśc....
1. Kwestią przypadku jest to, że akurat jak byłem to nic się nie działo.
2. Czemu nikt napisać na prv or gg skoro "tak mnie brakowało" ?
3. Nawet jeśli mnie tam nie chcecie to nie powód żeby traktować mnie jak obcego chyba?
P.S. Zdecydowałem się napisać tego posta po poście na mój temat na forum innego serwera.
|