Loooool
hihihihih
Po 3 dniach moich bezskutecznych próbach naprawienia u siebie neta (podlaczanie różnych kabli, kombinowania przy routerze) dzisiaj odłączyłem kabel zasilania od kompa, dmuchnęłem, podłączyłem na nowo i WOalaaa!
Taka glupia rzecz a tyle pomogła ;]
Nie wiem po co to pisze, ale spróbojcie może to wam coś poprawi w kompie
Jutro ustny polski

, zdaje ktoś z tematu człowiek na dnie piekieł?
