Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Bastash
I znowu zaczyna się, że Real jest cały czas krzywdzony. Może podam 2 sytuacje z głowy. Anulowanie kartki dla Beckhama to raz. Finał Pucharu Hiszpanii sprzed ~50 lat, kiedy to Barca wygrała 3:0 pierwszy mecz a w rewanżu Real zniszczył FCB 11:1. Wtedy w Hiszpanii była wojna domowa, rządził Gen. Franco, którego maskotką był Real Madryt. Przed meczem rewanżowym wysłał "swoje siły", które "przekonały" piłkarzy Barcy, że lepiej dla nich, żeby tego nie wygrali. Inna grupa pogadała z sędziami. I teraz możemy tak jechać z tym tematem cały czas, tylko po co? Nie jedna drużyna była krzywdzona pod stolikiem. EOT
|
Ocena sędziowania meczu, który odbył się dwa dni temu, a powrót do wydarzeń sprzed pół wieku to jest chyba różnica. No ale cóż kibice Barcelony mogą poradzić, dla nich Generał Franco wiecznie żywy.
Villarreal 1-0 Celta
67` - G. Franco
Już sobie wyobrażam co by się działo na forach Barcelony gdyby ten zawodnik strzelił im bramkę. ;]