Zobacz pojedynczy post
stary 10-05-2007, 20:09   #4
Poll
Zbanowany
 
Data dołączenia: 22 09 2003

Posty: 335
Domyślny

Napiszę tyle ile pamiętam:
na pocztaku wiadomo wyścig szczurów,każdy pgował,z pierwszych dni na prowadzenie toplisty wyłonił się Losari,cha'os,barlox.w 1 wojnie nie uczestniczyłem,i dokładnie nie pamiętam kto z kim się bił,gildia cha'osa z gildią barloxa i losariego bodajze.
Potem zbanowali Losariego za sharing.Ja sobie spokojnie żyłem w gildi Samurai Army,w której byłem wraz z kolegami z Aldory,Valori i Lunary.
Potem razem ze starym kolegą z Valori,nick:Rethic założyliśmy gildię Far cry,w której zgromadziliśmy wiekszosc polskiej czolowki servera,ale rethic zaczal robic walki,gildia rozpadła się i powstało Legends of Arcania z byłymi członkami FC.Była mała wojna Hellgate vs Inferno,swe vs spain,kto wygrał nie pamiętam(ale wybaczcie to było 2,5 roku temu)
potem Radena miał KGB,Bedurion jakąś swoją,ja LoA,Fosfik jakiś swój twór(chyba Hellgate),a Rafaman Dark Wind.
Ustaliłem price list na Arcani,po czym Rafaman wypowiedział mi wojnę,pominę ją milczeniem.xD-przegrałem.
Nastepnie Dark Wind zaczeło bić gildię Beduriona,zdisbandowalismy gildie,i wszyscy trafiliśmy do KGB.
Po czym Rafaman zaatakował Aresa na hills,zrobiliśmy wjazd z carpetu podobny do Elysi,Dark wind przegrało ten battle,potem były jeszcze bitwy na Edron,Thais i koło Carlin.wszystkie przegrało Dark Wind co spowodowało rozłam w gildi i rozłam na DW i NG(Next generation),po kolejnej porażce NG(nieskromnie sie pryzznam,że 9 Ng zrobilo sneak na mnie i Alunira,i obaj zabiliśmy 3 z nich i wtedy Ng wypłaciło się)
ja straciłem internet po zebraniu w szkole,za niechodzenie do szkoły podczas wojny.W miedzy czasie na arcani KGB rozpadło się i najwyższe lvle pod wodzą Fosfika trafiły do DPFT.Po pięknej przemowie Rhargara na forum,że nikogo się nie boi i ze NG rozwali dpft rozpoczeła się kolejna wojna,w której nie miałem okazji wziac udziału,a gdy wróciłem,dobiegała końca.Potem zostały wykonane pierwsze Anni na serverze i pamiętne 000000,najlepsi PG tamtego okresu to Arris,Vorith i Ares.Alunir i fosfik również ładnie cieli expa.w ciągu wakacji udało mi się wbić 100lv,pierwszy demon helmet na arcani,duża wartośc przedmiotu,fosfik był łasy na nie,a że Valais i Ca'fuze lubili Pa,łatwo było o pretekst,wojna zaczeła się z powodu zabicia noob chara Van hel'singa,a za kare Fosfik kazał płacić 9 osobom demon hemety.ja będąc na wakacjach,byłem włascicielem gildi Winter fresh,która prezentowała pewną siłe,Notop po mnie zadzwonił abym po powrocie pomógł mu z wojną.Stare Ng dołącyzło do Ez.i rozpoczeła się najfajniesza wojna Arcani.Pierwsze walki nie są mi znane,po powrocie z wakacji,po dołączeniu do Ez,stoczyliśmy bitwę pod thais,zwycięską dla Ez.Potem było pare mniejszych potyczek i wielka bitwa na Ankh,w której EZ zostało pogromione.Za sprawą pewnego bota,sorcowie z EZ zabijali na 1 combo ludzi,jednak wkońcu oszustwo zostało opłacone hackami i wojna mimo ze już była wygrana przez Ez,zmieniła zupelnie oblicze.Dpft wygrało i zaczeło panowć na serverze,wypłaciłem się widząc szanse na dalsza gre,dpft huncilo wielu ludzi po wojnie,którzy sie wypłacili,trafiałem do różnych gildi i gdy nadchodziło zagrozenie PA ze strony Dpft,dispandowlaismy je i zakładlaismy nastepne,mimo to udało mi się wkrecic do gildi byłych członków Dpft-Seventh Kingdom,byłem w niej długo,zaskarbiłem sobie zaufanie,a raczej oczekiwano odemnie bycia liderem tej gildi,w gorszych czasach.Gdy dpft zaczeło prowokowac wojne z Sk,wbrew pozorm mimo braku sorcow,chary sk były silne i mozna było zaryzykowac,jednak hiszpanie poddali wojne na starcie,a ja z powodu wakacji,jak zwykle nie miałem czasu na gre,nie było mnie w Warszawie,bitwa na Edron,ukazala brak organizacji i dyscypliny w szeregach SK.
bitwa na Ankh,ponownie udowodniła wyższosc syzbkosci sorcow,mimo znacznie lepszego dowodzenia,i próby nie popełnienai poprzednich błędów(z Ez-dowodzil ten sam lider-shyan).
po moim powrocie z wakacji,podjąłem kolejną próbę walki an venore lair-jednak SK bylo zbyt wystraszone by działąc,i mimo 30 osob online,z depo wyszlo ledwo 9,a potem na tyly przyszlo kolejne 10,przegrana makabryczna.
Potem byłem hunted przez jakieś 7 miesiecy,mimo to niewiel to wpłyneło na moje życie,bo matura tegoroczna i itak tata odcial neta na 5 meichow,zebym nie grał...ledwo wróciłęm i kreowała się kolejna bitka-beach vs dpft.To tez opisywac?
Poll jest offline   Odpowiedz z Cytatem