Spójrzcie na to z tej strony... znowu pokazuje to, że Polacy nie potrafią dobrze ze sobą kooperować. W dyscyplinach indywidualnych odnosimy sukcesy, w tych, w których trzeba zrobić coś wspólnymi siłami już nam nie idzie. A to dlatego, że każdy chce być najlepszy i nie chce się tym dzielić z innymi. Tak samo jest w Tibii. Nawet Brazylijczycy potrafią współprawcować... a nasi? Tylko by każdemu świnie podkładali. A gdyby każdy pomagał każdemu oglibyśmy być silniejszym narodem w wielu sprawach. Niestety takiej Polski się chyba nie doczekamy... tutaj większość ludzi zajmuje się sobą, sam z siebie najchętniej nie dawałby nic, a od innych wymaga. Sposób rozumowania wielu Polaków jest co najmniej dziwny. Przepraszam, jeśli w tym poście zapanował chaos, ale po prostu pisałem to co mi w danym momencie przychodziło na myśl.
__________________
Ostatnio edytowany przez Linek - 12-10-2004 o 20:19.
Powód: Znowu literówka, zdarza się.
|