[Shinjix]

Oryginalnie napisane przez OnlyShadow

No i po tym poście zaraz zbiegnie się banda lizodupów z tekstami "Eur0wizja SUX0R". No bo w końcu mod ma zawsze rację

Nie kazdy kto ma podobne zdanie jak admin, mod czy zwykly uzer musi byc zaraz jego lizodupem.

Oryginalnie napisane przez Etoric

osobiście powiem tak: eurowizja to festiwal, który nie wymaga imponujacego głosu, tylko IMAGE. Czy zespół Lordi był tak dobry, żeby zająć 1 miejsce w 2006 roku? Nie.

To zalezy jak na to patrzec. Bo widzisz, porownywanie zespolu rockowego z reszta wykonawcow (w wiekszosci) pop dalo taki kontrast, ze ludzie sie pogubili i zafascynowali Lordim. Szczegolnie, ze utwor (zreszta - niezbyt wysokich lotow) jest z rodzaju tych, ktore szybko wpadaja w ucho, a jeszcze szybciej odlatuja w niepamiec. Lordi wygral dlatego, ze pokazal cos innego. Cos, czego ludzie zafascynowani eurowizja na ogol nie znaja, a tym bardziej nie sluchaja. Dodajac do tego bijacy w oczy image wychodzi nam zwyciestwo finow.

Jasno rzecz ujmujac - moim zdaniem, jakiekolwiek porownania miedzy zespolami odmiennych gatunkow (np metal/rock z popem, techno z Hip-hopem, hip hop z metalem) jest lekko bez sensu. To jak porownywac cukier i chili - jedno slodkie, drugie ostre, choc i jedno i drugie ma swoich zwolennikow.

Oryginalnie napisane przez NervGal

Po prostu nie macie jaj na Eurowizję. Ja jakoś też nigdy nie przepadałem za tym festiwalem, ale wczoraj mi się naprawdę podobało ;] Muzyka nie jest ambitna, ale potrafi wpaść w ucho. Ogólnie przyjemnie grali ;p

Pop ma to do siebie, ze nie musi byc ambitny, tylko wpadac w ucho. Bo dla jakich sluchaczy jest przeznaczona ta muzyka? Do zwyklych ludzi. Do czlowieka, ktory przyjdzie po 8 godzinach charowki do domu. Taki wycienczony gosc nie ma sily, zeby posluchac jakiejs trudnej, ambitnej (tu tez - inspirujacej) muzyki z psychologicznymi, wjezdzajacymi na ambicje tekstami. On chce usiasc, odpoczac i posluchac czegos, co szybko i gladko wpada w ucho. Co go nie zmusza do kolejnego wysilku, tym razem umyslowego.