Hmmm... Jeśli ktoś chce sobie pograć w RPG to niech sobie kupi Obliviona. Wprawdzie nie jest to MMO, ale tam dopiero poczuje się klimat. No i chyba szybciej pogada się z pierwszym lepszym NPC o czymś innym niż boty i hackowanie i "fri itenz plax" niż z jakimś żywym graczem. A jak ktoś chce mieć kontakt z żywymi ludźmi to może zawsze pogadać na gadu-gadu, stefanie, tlenie czy innym komunikatorze.
|