@ Up
Filmik tu nic nie da... Tu nie chodzi już nawet o zdolności tylko o mentalność Polaków i Szwedów. Szwedzcy przyjaciele traktują Tibie, jako
zabawę "play for fyn" padną na wojnie to nic... Trudno stało się, to tylko gra. Polak padnie to natychmiast przelicza ile exp, ile nocek straconych, ile kasy poszło w plecy.. A teraz ponownie odrabiać...
Po 2 primo Polacy traktują tibie również, jako grę zarobkową. Tak dobrze jest napisane, zarobkową! Przecież jakby Bezok, Lolo i inni z mojego miasta nie sprzedawali kasy mieli by jej pod dostatkiem. Lecz Polskie życie nie jest godne bytu. Szwed siedzi w domu grzeje tyłek dostaje zapomogę taką, że stać go iść do restauracji zjeść obiad czy kupić auto. Polak dostaje zapomogę to go nie stać na "chleb" a co dopiero na rachunki za wodę, prąd, gaz! Nie wspomnę już o aucie!! Polskie realia kształtują psychikę tak a nie inaczej. Przykro mi to mówić natomiast taka jest prawda.Co więcej będąc Polakiem zawsze będziemy myśleć jak Polak, gdziekolwiek byśmy nie byli!
"Tu jest Polska a nie, elegancja Francja!"
Walcząc po stronie Dol torro zaopatrzyli Cię w SD, Uh, SS, i inne śmieci a ty szedłeś walczyć, kupa zabawy mając pełny bp runek i ekipę z mentalnością idziemy walczyć padniemy to co z tego? Padłeś dostawałeś na odrobienie lvl-a i było for fun.
Niestety w Polskiej gildi wykładałem runki biłem fragi, padłem i nie miałem kasy na blesy to było powiedziane
" Radź sobie sam! Nam też jest ciężko!"
Dlatego nie ma, co zwracać uwagi na innych! Trzeba myśleć samodzielnie, jeśli chce iść na wojnę walczyć to musze być pewny, że będzie ciężko i że mogę poświęcić postać kosztem wygranej! Tylko idąc z taką mentalnością można walczyć! Mówiąc sobie jak padnę 2 razy i odchodzę, co to za gra? Co to za Wojna? Musimy zacząć od siebie taka jest prawda.
Przytoczę tu bliską sytuacje na Edron gdzie wystarczyłaby jedna osoba, aby dała, TP wszystkim innym to popadało połowę osób! Ironia losu? Ha..
Dlatego Danthorr przyznaje ci częściową racje, widze, że wiesz, o czym mowa.
Cytuj:
Zebrać ekipę i przepędzić Szwedów
w końcu to tylko gra, można dokonać tu rzeczy niemożliwych
|
Nie chce Cię synu obrażać, ale chyba rozmawiamy o 2 innych sprawach, nie będe komentował tego ściślej, bo szkoda klawiatury. peace

)
BTW: Jak wam poszła maturka? Miał ktoś dziś z J. polskiego?
Ja wypociłem 17/20 = 85% złamały mnie pytaniami, ale nie było najgorzej.