Uważam, że to wszystko, to tylko (co najmniej nietaktowna) prowokacja.
Ale nigdy nie można być na 100% pewnym!
A Wasze zachowanie jest IMO ż a ł o s n e.
Życzycie komuś śmierci, wolnego powrotu do zdrowia etc, bo robił coś na internetowym forum?!
Nikomu, ale to nikomu nie należy się śmierć. I tak zapłaci za to co robił za życia.
Wstyd mi za was. A jeśli on naprawdę walczy o życie? PHEW!
|