Ja rooka przechodziłem ok. 15 razy. Praktycznie za każdym razem przeszkadzali mi rookstayerzy. A to jakiś 20 czy 30 lvl rookstayer wbił na skeletony/ spidery/ wolfy i nie dawał expić, a to przy robieniu mino hell wbił jakiś rookie i mnie bloczył, a to musiałem ratować newbie przed nimi (kliknij na mnie use i na siebie to cie ulecze serio!!!!111) bo nie moge znieść znęcania się nad nowymi i zniechęcania ich do tibii...
Niedawno na forum tibia.com pojawiła się propozycja żeby zbanować wszystkich rookstayerów lub wprowadzić obowiązkowy rook od 8 lvl. Propozycje poparło bardzo wielu graczy, w tym wielu high leveli... i ja też.
Po ponad 2 latach gry mogę z czystym sumieniem powiedzieć że
większość rookstayerów to nooby które oszukują, okradają, trapują nowych, zniechęcając ich do gry. Oczywiście są rookstayerzy, którzy za cel stawiają sobie pomoc newbie i chwała im za to, ale należą oni do zdecydowanej mniejszości.
Wiem że do nikogo to nie dotrze, ale cóż... jak zbanują wszystkich 9+ lvli na rooku to będziecie miec za swoje
@edit:
Cytuj:
I o czym ten temat? Rookstayer to człowiek jak każdy inny. Jeden pomoże, drugi kopnie w zadek, a jeszcze inny się odwróci i pójdzie. To tak jakby założyć temat: "Czy kiedykolwiek pomógł Ci gostek z imieniem Adam".
|
Tylko że na rooku sytuacja jest inna. Rookstayerzy oszukują w większości graczy którzy grają w tibię od kilku dni/godzin, a więc osoby które naprawdę potrzebują kogoś, kto ich wesprze, wprowadzi w swiat gry. Rookgaard powinien być spokojną, bezpieczną wyspą, na której nowi mogą poznać ogólną technikę gry. I z pewnością byłby, gdyby nie rookstayerzy...