Zobacz pojedynczy post
stary 21-05-2007, 23:57   #102
don~
Użytkownik Forum
 
don~'s Avatar
 
Data dołączenia: 24 03 2006
Lokacja: Bydgoszcz
Wiek: 36

Posty: 51
Świat: Obsidia
don~ ma numer GG 6472095
Domyślny

Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Fin'er Pokaż post
Jednak czy przez jedno zdanie wypowiedziane w złości, można tak ot po prostu spalić wszelkie mosty znajomości/przyjaźni ew. - jakie go łączyły przez kilka lat z ludźmi z NG.

Co do wątku explocka. Mannow ma takie zasady jakie ma. Jedną z nich jest explock, nawet dla najbliższych znajomych. Ale w końcu jest liderem tejże gildii, a chyba decyzje lidera zasługują na jakiś szacunek.
A z tym GDYBY to wiesz nigdy nic nie wiadomo... Bo np. co by było GDYBY Hitler był z Jamajki i palił zioło ?
Wyzywanie rodzicow, w dodatku w banalnej grze, gdzie nie powinno miec to absolutnie miejsca jest dla mnie aktem najwyzszego zniewazenia oraz bezczelnosci. Chyba kazdy z nas wie co oznaczaja i jak bola tego typu obelgi. Dlatego absolutnie nie dziwie sie temu co zrobil Rundo i bardzo podziwiam go za honor i odwage!

A co do explocka stosowanego przez Mannowa - to nie wiem jak to ujac Oo, zal mi tych ktorzy ciagle slepo stoja za Mannowem. Tak jak napisal Nirvy - Rundo i tak by sobie za bardzo nie poexpil nawet po wygranej wojnie. I gdzie tutaj mowa o lojalnosci? Czy Mannow jest lojalny takim zachowaniem wobec czlonkow swojej gildii? Moim zdaniem to jest jawne pomiatanie ludzmi na kazdym kroku. Tym bardziej nie dziwie sie i popieram decyzje Rundo.

Moze nie znam Mannowa osobiscie, ale z tego co wyczytalem, "uslyszalem" i wywnioskowalem przez caly swoj okres gry na Obsidii, wydaje mi sie, ze Mannow jest cholernie cwany i przy tym nieglupi. Wie jak owinac ludzi wokol palca i wie, ze ci ktorych juz owinal, sa zdolni nawet poledz za niego x), niestety bez wzajemnosci. Wydaje mi sie, ze dobrym przykladem sa tutaj Turkowie, ktorzy padali za Mannowa w poprzedniej wojnie, po czym odeszli w zapomnienie...

Ostatnio edytowany przez don~ - 22-05-2007 o 00:06.
don~ jest offline