Ano nie jedyny, ale małpy są przeważnie zajęte, a jak są wolne, to ja mam lagi. Z żółwiami to jest tak, że przez większość czasu jest tam więcej ludzi, niż skorupiaków ;p A lizardy są jeszcze do wypróbowania.
W kwestii treningu - nie zbawia mnie ta złotówka dziennie za PACC. Lepiej chyba trenować, niż w ogóle nie grać?
