Ja sam slabiutki jestem... ale znam bol gdy nie masz nic, wiec daje comoge... najczesciej jest to zarcie, czasem jakies helmy, 2 razy oddalem scale armora <ale sie cieszyli ;-)> i raz ocalilem kolesiowi w kanalach zycie <zbieralem 10 gp do spella ;-P>, jakis koles go ganial, zabilem typka szybko a caly jego loot <no moze oprucz kasy> oddalem nowemu
