Zobacz pojedynczy post
stary 27-05-2007, 23:06   #573
Bastash
Zbanowany
 
Data dołączenia: 05 01 2007
Lokacja: Białystok

Posty: 814
Stan: Niegrający
Bastash ma numer GG 2751608
Domyślny

>Czarna
Pozwól, że ja, jako naoczny obserwator rozwinę temat dzisiejszego meczu ; )

Zacznijmy od przedmeczowych spekulacji. Jak już wiemy Polonia Warszawa przegrała z Miedzią Legnica 0:4, a Zagłębie Sosnowiec zremisowało ze Śląskiem Wrocław 1:1. W takiej sytuacji Jaga już dziś mogła zapewnić sobie awans do OE. Wystarczyło wygrać ze "Stalówką" i liczyć na to, że Kmita Zabierzów urwie punkty Lechii Gdańsk. Już po wejściu na trybuny zauważalne było, że oprawa będzie niebanalna. Na "młynie" rozłożony był wielki transparent, który tylko czekał na gwizdek rozpoczynający mecz. Po bokach "młyna" SSJB (Stowarzyszenie Sympatyków Jagiellonii Białystok) roznosiło żółte i czerwone kartony. Wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego z Lubina wszystko poszło w górę. KLIK - tutaj macie zdjęcie z trybuny VIP'ów. Jaga jak zwykle na początku cisnęła przeciwnika. Już w pierwszych minutach było kilka klarownych sytuacji. W 18 minucie kapitalne, prostopadłe podanie od Mariusza Marczaka do Remigiusza Sobocińskiego - Remek wychodzi "sam na sam" z bramkarzem gości i jest 1:0. Spiker chwilę wcześniej podaje wynik z meczu Kmity z Lechią - 1:0 dla Gdańszczan. Do końca 1 części spotkania Jaga przeważała, ale piłkarze zeszli do szatni przy wyniku 1:0. Tymczasem burzę oklasków wywołał komunikat, że Kmita prowadzi z Lechią 2:1, a Lechiści grają w 10! 2 połowa była już bardziej wyrównana. Widać było, że gościom bardziej "chciało się grać", jednak wszystkie ataki "Stalówki" rozbijał fantastycznie dziś dysponowany Dariusz Łatka. Jaga skupiała się na grze z kontry. Ok. 60 minuty Białostoczanie mogli wbić piłkę do siatki co najmniej 3 razy w ciągu jednej akcji! Zmarnowana fantastyczna okazja. Co się odwlecze, to nie uciecze. W 86 minucie do rzutu wolnego z 25 metrów podszedł Jacek Chańko. Uderzył mocno lewą nogą, piłka odbiła się od obrońcy, od interweniującego bramkarza i wpadła do bramki. Nikt już nie miał wątpliwości, że tego dnia 3 pkt. zostaną w Białymstoku. Do pełni szczęścia zabrakło jedynie wyniku z Krakowa, bo tam rozgrywany był mecz Kmity z Lechią. Lechia, przegrywając do 80 minuty 1:2, grając w 10 wygrała 3:2. Za tydzień mecz Zagłębie Sosnowiec - Jagiellonia Białystok. Walka o vice-mistrzostwo 2 ligi. 20 lat temu, kiedy Jaga awansowała do Ekstraklasy, zrobiła to właśnie w Sosnowcu. Czyżby historia miała zatoczyć wielkie koło?
Bastash jest offline   Odpowiedz z Cytatem