sorka ale czekalismy dlugo ja potomek i smyk czekalismy 5 h na wszystkich
a ciebie poprostu nie bylo bardzo dlugo
po2
ja sie nie przyczyniam do tego co robili na calym quescie bo mie tam nie bylo
ja bylem tylko na final room
ale up popieram ze ekipa byla boska
1,5 h meczyli sie zeby wejsc za magic wale
pozniej gdzies sie porozbiegali
a pozniej poszlem im pomuc w banshee quen
i ona ich teleportla a mnie zostawili !!! musialem dac loga obok final roomu dopiero na drugi dzien przyszli po mnie z kilofem ( bo podrodze kilof potrzebny )
ale ogulnie dzieki za questa
a w final room knighci bali sie bloczyc bo stali razem ze shoterami na shodach i nie walili prawie wogle wiec tak samo jak by nic nie zrobili tylko sie uhali

ale np
razem na quest
Padly 2 osoby
jeden na banshee i jeden na warlockach
jedna osoba nie dokonczyla i musiala dac loga
jedna osoba nie zaliczyla jednej z sal wiec wrucil do miasta
a jedna osoba spoznila sie na final room
reszta przeszla