I tak większość z graczy nie dojdzie w swojej karierze do lvl'a, na którym faktycznie będzie mógł wykorzystać przewagę (bądź co bądź dość nikłą IMHO) klasy swojej broni. Jakoś idę całe życie w tych przeklętych clubach i nie narzekam.
Cytuj:
|
enderty ja chodze na skaraby po to żeby je zabić 1 lub 2 ciosami dlatego obrona dla mnie się nie liczy ale jeśli ty lubisz się bawić ze swoim GS'em i blokować ataki to proszę bardzo.
|
Good luck w ściągnięciu 320hp na 1 hit.
Mam skille 85/84, expiłem na scarabach ostatnio na skillach 83 z arcane staffem. Zdjęcie scaraba na 2 hity było naprawdę rzadkim wydarzeniem. Średnio tak 2-3 razy na 3h expienia. Aha, podpowiem - arcane ma jeszcze 3 ataku więcej od dl
Cytuj:
|
iec jedyne sensowne rozwiazanie to 2 rurka a przypomne ze wtedy do twojej obrony sie liczy def broni no i jak pojdziesz dla porownania takim w hammerem a gsem to zobaczysz jaka jest roznica w odnoszonych obrazeniach po prostu z w hammerem to beda ci uhy leciec jak powalone a z gsem nie bo wiecej zbloczysz hitow szkrabow i do tego "minimalnie szybciej je zabijesz" gdyz gs ma 46 ataku a w hammer 45 chociaz to prawie zadna roznica ale o niej wspomnialem
|
I z tym się całkowicie zgadzam, bo expiłem długo z whammerem na scarabach i miałem problemy, żeby wyjść w ogóle na plus, przeważnie byłem na zero. Anyway jak ktoś nie chce, to przecież nie musi expić na scarabach. Jest parę innych miejscówek z mobami w sam raz dla whammerowców. Exp co prawda nie powala, ale zawsze można zdobyć kasę np. na arcane staffa. I naprawdę warto, bo różnica jest gigantyczna.
Podsumowując - cluby są słabe, jeżeli masz zamiar chodzić wybitnie na fizyczne potworki i nie masz zamiaru kupować/zdobywać Arcane Staffa. Jeżeli robisz chara tylko do pk, to cluby są w sam raz. Ew. jak po prostu lubisz obuchy. Nie wiem, dlaczego większość ludzi kieruje się statystykami. Czy to tak ciężko wybrać po prostu ulubioną broń? Jedni lubią odcinanie kończyn przez topory, drudzy szczęk stali w zwarciu, trzeci zaś odgłos łamanych kości czaszki smoka pod kolejnymi uderzeniami war hammera. Tak trudno czasem zapomnieć o cyferkach i zagrać dla zabawy?