A ja sobie spokojnie expiłem na guardach w kopalni (jeszcze tibia 7.6) tak sie niefortunnie złożyło że nie miałem paca ani bohów bo spyliłem je już nie pamiętam dlaczego. W k±zdym razie miałem 57 poziom rycerzem. Wychodze z kopalni a tutaj 120 ek 130 rp i paru 50 msów. Zaczeli mnie pekować. Do kazzo prubowałem uciec ale niestety blokowali to prubowałem na dywan na hills bo tam jest pz terz prawie w trapa. Finał był taki że po 15 minutach uciekania (bo miałem w pizdu run i biegałem tak żeby utrudnić wtrafienia we mnie)zginołem przed sam± bram± carlin bo dobiegł jeszcze 130 ms ;/. Straciłem 10 bp uh dragon lance bp ringów różnych explo manaski itp ;/
I odechciało mi się grać ;p
|