Carlin-masa noobkow, zawsze zapchane dp, aby poexpic trzeba plynac na ice islands.
Ab-poza Elvenbane nie ma w okolicy zadnych ciekawych expowisk, ale jakos daze to miasto sentymentem. Mam tam zameldowane wszystkie chary i trzymam swoje nipotrzebne graty.
Kazz-Nie sprzedaja czarow dla druta

. Bardzo dlugo idzie sie do miasta, jak i z niego wychodzi. W okolicy tylko krasnoludy.
Thais-zanoobiona stolica, z zawsze wybitym spawnem cycow.
Venore-roty, Shadowthore, Bh... Idealny exp, tylko ten fetor dochodzacy z bagien. Moze nie moje ulubione miasto, ale na pewno najlepsze.
Co zostalo nie obrzucone blotem? Rookgaard!
