NervGal, tutaj ukłony należą się mojej siostrze, która skrajnie nie szanuje książek i do której te Pottery pierwotnie należały. Pewien wkład w rozerwaniu piątej części ma też moja mama, która tym we mnie rzuciła. Oj, wkurzyła się wtedy.

A dlaczego nie kupię nowych? Primo, za dużo kasy na to pójdzie. Secundo, jestem przywiązana nie tylko do treści, ale i do książek.