Cytuj:
Oryginalnie napisane przez chosen_one
Nie rozumiem.. Macavelli sie stara jak moze zeby niszczyc ta zaraze zwana SWE (chociaz nie kazde swe jest hu*em, ale te z cruoris sa esencja najgorszego zla na serwerze), a tu wszyscy go mieszaja z blotem. Nie powinniscie zwracac uwagi na jakies drobne niescislosci, w koncu cel uswieca srodki.
O Polakach, ktorzy dolaczyli do cruoris uwazam, ze nie maja honoru, ida na latwizne, bo nie chce im sie niczego wypracowac tylko wola dupy lizac swe, bo nigdy nie uwierze (jak kazdy normalnie rozumujacy czlowiek) ze laczy ich przyjazn ze swe.. sa dla nich raczej miesem armatnim w wojnie (kazde sd sie liczy). Fraternity tez swe ale nie mozna walczyc ze wszystkimi naraz a wsrod nich jest chyba mniej zj*bow niz w cruoris.
Gadam jak czlowiek porazony antypatia do tego narodu.. ale jak mozna ich lubic skoro czasem po prostu nie pozwalaja grac. Wystarczy zabic noobchara kogos, ktory jest kolega jakiegos kolegi, ktory zna kolege puga i ma sie przesrane.. czy to normalme do cholery??
Gram na selenie 2 lata i nigdy nie spotkalem sie z pk/pa ze strony Polakow, natomiast swe robia to notorycznie. Rozumiem ze to swiat pvp ale takie przeginanie paly w "spolecznosci tibijskiej" musi sie spotkac z reakcja ze strony poszkodowanych.
Gdybym mial co tracic to tracilbym to z tymi ktorzy postawili sie cruoris.
Ps. Moze to nie ladnie ale anonimowosc daje czlowiekowi pelna swobode wypowiedzi.
|
Inteligentna wypowiedz i z większością zgadzam się. Nie będę ukrywał sie anonimowo, jeżeli za to padnę to gdzie do cholery wolność słowa

którą daje nam konstytucja !!!!1 Mam przyjaciół w cruoris i mam nadzieję, że nadal zostaną moimi przyjaciółmi. PEACE...
P.S. Może powiem to jak wasi rodzice albo stary zgred ale ....
Tibia to tylko gra i doszedłem do wniosku, że szkoda marnować swojej młodości i najpiękniejszych chwil w swoim życiu dla spędzania czasu z internetowymi "kolegami". Wiem ! Nigdy osoba uzależniona nie powie, że jest. Dzisiaj z perspektywy czasu po ponad pół roku odejścia od Tibi mogę stwierdzić to z pełną świadomością: byłem uzależniony. Nie wiem po co to pisze ale jakoś naszła mnie wena wyrażenia swoich uczuć

. Grajcie tylko dla zabawy... bo po to są takie gry, nie traktuj tego poważnie.... Jeżeli Koti, Alu, Laros i inni doszli do ekipy przeciwnej mieli jakiś cel w tym... ja osobiście zrobił bym inaczej ale takie wybory należą do każdego indywidualnie. Jeżeli to sprawiło im przyjemność lub element zadowolenia zrobili najlepiej jak mogli.
To było formą odniesienia do wcześniejszych wypowiedzi skierowanych do Lavande.. jeżeli on che spędzać swój wolny czas taką formą to jest jego wybór. Peace.. Make Love No War !!!