Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mefisto.16.Psk
Ja myślę jednak że się mylisz. Partyzanci nagrabili juz sporo ludziom i jak by nie patrzec znalazlo by sie sporo osub chetnych do zrobienia jakiegos opena moze wtedy sie przekonamy jacy panowie sa pvp =0
|
Powiem ci tak. Partyzanci zabili juz na prawde bardzo duzo ludzi i dopiero jedna gildia odwazyla sie wypowiedziec im wojne. Mam na mysli Hiszpanow(Corteza i spolke) Odwazyli sie na wojne ale nic wiecej ciezko zaprosic ich na jakis open
nawet gdy jest ich wiecej. Czuja sie tylko pewnie w Carlin i nie wychodza z tamtad. Atakuja jakis innych ludzi jak nie ma od nich nikogo online.
Tak wiec kolejna wojna to dla nich zbawienie. Wiecej zabawy. Bo na Cortezow nie ma co liczyc za czesto.
Czas pokaze....