Średnia to nie wymiernik umiejętności ucznia. Mój kumpel ma średnią o ponad 1,0 wyższą ode mnie, a (poza historią) nie zauważyłem, by był ode mnie lepszy (podobny poziom). W jego klasie łatwiej o dobre oceny.
@top: nie gram już w Tibię, średnia 3,9-4,3 (zależnie od wahających się ocen), 3 klasa gimnazjum. Najgorsza średnia w życiu - 3,86 (najlepsza jaką pamiętam 4,5 w 6 pdst, nie będę przecież mówić o średnich w 2 klasie podstawówki, gdzie jak się umiało mnożyć w zakresie 10 to było dość). Zachowanie prawdopodobnie dobre.
edit: no i liczę na sporo punktów z testu, a z ocen liczących się do tych liceów, do których zamierzam 'kandydować', mam średnią 5.0.
__________________
If you come here... you'll find me. I promise.
Ostatnio edytowany przez Lasooch - 05-06-2007 o 18:40.
|