Hmm co do wojny widze ze pare osob sie wypłaciło.Postaram sie przedstawic co sie dzieje na selenie w sposob w miare obiektywny A wiec mysle ze mimo iz jestem za cruoris dołaczenie alucarda było poprostu denne i naprawde pokazal ze nie opłaca sie darzyc go szacunkiem bo naprawde byl graczem po ktorym Szwedzi robili zawsze najwieksze pa jezdzili po nim zabijali itp mysli ze skoro pozyczy chara( bo nie wierze ze temu pierwszemu ownerowi ktokolwiek pozwoli grac na jakiejs akcji) to bedzie mial looz na serwie .. huja prawda jeszcze bardziej sie osmiesza ... Co do larosa to jesli rzeczywiscie sprzedal chara to hmm to huj zarobil sobie cos kasy na rl i pojebal gre ale jesli zrobil to samo co alu to nie bede sie powtarzal . Co do lizarda feleona i aquala bo oni sie chyba wyplacili to oni przeciez nie zrobili nic w wojnie ,tiases to samo noi z xanem verticasem podobna sprawa wiec tak naprawde to stracili tylko alucarda ktory pozyczajac chara unicronowi robil chyba najlepsza rzecz jaka mogl w tej wojnie , fakt zostalo w fraternity kilku silnych sorkow ktorzy potrafia zrobic co trzeba jednak morale u frat napewno spadly jeszcze slyszalem o oruxie ze niby hacked i ma banna na tydzien wiec wszystko uklada sie na korzysc cru .A co do dołaczaniu polakow do cruoris to schnapie i burniasty zawsze byli z nimi w poprzedniej wojnie tez z nimi i jak widac trzymaja sie swojej "drogi" a to ze burn wczesniej byl w ultimation to gdzies kiedys napisal ze to bylo jego błedem itp .Poza tym jakos nie widze aby fraternity moglo sie zebrac w jedna kupe i zrobic cos konkretnego no ale czas pokaze .Mysle ze frat potrzebuje jakiegos bodzca co by spowodowalo ze zaczeliby smielej walczyc to tyle z mojej strony
