Moim skromnym zdaniem nie można wrzucić całej młodzieży do jednego worka z napisem "Globalny nastolatek", bo kogoś takiego po prostu nie ma. Trudno by było nawet znaleźć odpowiednie określenie do osób, które uczą się w danej szkole. Jedni lubią co innego, ubierają się inaczej, nawet mówią inaczej niż inni (jedni używają wulgaryzmów i wielu słów zapożyczonych z innych języków i spolszczonych, a drudzy [chociaż jest ich o wiele mniej] - nie). Zazwyczaj wszystkich nastolatków ocenia się wg całego narodu (chodzi mi o to, że jeśli np. Polacy uznawani są w Niemczech za złodziei, to i polska młodzież jest za złodziei uważana). Tak więc uważam, że określenie "globalny nastolatek" jest nieodpowiednie. Można było się zapytać: "Co sądzisz o młodzieży z innych państw?" lub coś w tym rodzaju... Ale to tylko moje skromne zdanie.
Pozdrawiam
__________________
"Lepiej jest nie odzywać się wcale i wydać się głupim, niż odezwać się i rozwiać wszelkie wątpliwości."
Mark Twain
Nołt
|