Różni są bandyci. Jedni udają zwykłych podróżników i stoją na drodze, ale akurat Ci tutaj z daleka wyglądają na zakapiorów, więc na drodze stać nie powinni. Ale to nic nie znaczy, podobnie jak cały "prolog".
__________________
Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Mystlich
Tomek poszedł do centrum po upragnioną wódkę gdy nagle wpadł do zapaści
|
|