Cóż, wyglądało to makabrycznie, ale szczęście w nieszczęściu ma tylko złamaną nogę i prawdopodobnie jakiś uraz na psychice po takim wypadku pozostanie.
Podobno przyczyną wypadku jest awaria hamulców, a to w połączeniu z przyblokowaniem Kubicy przez Trulliego spowodowało taki, a nie inny rozwój wypadków.
Życzę Robertowi szybkiego powrotu do zdrowia i oby w jego przypadku się potwierdziło powiedzenie "co mnie nie zabije to mnie wzmocni".
|