Feta byla naprawde WIELKA !

W fontannie bawilo sie z 40 osob naraz, wchodzilismy do niej na zmiane z kumplem, gdy jeden bawil sie w fontannie drugi trzymal komy i dokumenty, a na szczycie jakis gosc polewal wszystkich szampanem i oczywiscie okrzyki "Kto jest suchy, ten z Warszawy"

Na okolo stalo ponad 100 osob i wiekszosc z nich po dluzszej lub krotszej chwili zastanowienia tez wskakiwala ;]. Potem oczywiscie rozspiewane ulice i faza jak po pol litrze pomimo, ze nic nie pilem

Teraz czekamy na nastepna fete z okazji sukcesu w OE w przyszlym sezonie ;]