@Wald,
Katapultowałby się jakby wyczuł, że coś jest nie tak. Kierowcy bolidów i piloci myśliwców mają to do siebie, że decyzje podejmują dość szybko. W momencie, kiedy Robert wyczułby, że coś jest nie tak (np. moment podskoczenia, gdy wyjechał z toru) mógłby się katapultować i tym samym nie narażać siebie i chyba innych na niebezpieczeństwo. Reklamy i jakieś tunele to nie jest duży problem. Wszystko można przerobić. Poza tym fotel zawsze jest wyższy od pilota, więc ewentualne zderzenie ze ścianą z plastiku wziąłby na siebie, kierowca po prostu by dostał z odprysków, co i tak by go mocno nie uszkodziło, bo kombinezon na pewno by się nie przedarł od małych, tępych kawałków plastiku. Gorzej z pleksi xP
BTW krzesło zawsze obiera kierunek w górę, więc krzywo by na pewno nie poleciał. Moment koziołkowania byłby już zbyt późny.
@down,
Czemu trzeba by osłabić ten fotel? Wg mnie raczej nie byłoby to konieczne.
@2down,
To przeczytaj może wszystko, co?
Ostatnio edytowany przez Korektor - 11-06-2007 o 20:43.
|