LO i technikum to 2 różne rodzaje szkół. Jeśli idzie się do dobrego liceum, to na pewno jest to lepsza rzecz od technikum. Jednak jeśli ktoś ma zamiar kisić się w jednym z niższych w rankingu liceów, to lepiej niech idzie do technikum.
Z tymi rodzajami jest niby jak z politechniką i uniwersytetem. Taki nieoficjalny podział wygląda tak: (pod względem autorytetu itp. itd.)
-politechnika,
-uniwersytet,
-akademia,
-szkoła wyższa,
Jednak i tak wszystko zależy od indywidualnych szkół. Ostatnie w rankingu LO, nie ma co się równać z technikum z czołówki.
BTW Jeśli ktoś byłby zainteresowany lotnictwem itp. itd. to można iść do Liceum Lotniczego w Dęblinie. Jest to liceum ogólnokształcące o profilu lotniczym. Po nim (prawie) od razu można dostać się do Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych. Warunkiem są dobre oceny i Z1A - najwyższa kategoria zdrowotna, bez żadnych uchybień. Ludzie odpadają głównie na krzywą przegrodę nosową. Kandydatów jest ok. 20 na jedno miejsce. Na pierwszym etapie odpada mniej więcej 950 / 1000 składających papiery. Po ukończonym liceum mamy licencję na szybowce, instruktora spadochronu i samoloty lekkie silnikowe-tłokowe. Potem robimy myśliwce, ale to dopiero na studiach. Potem dodaje się specjalną licencję na samoloty typu F-16, które otrzymuje się w Stanach po 2 miesięcznym szkoleniu. Jest oczywiście sporo wad takich jak ta, że trzeba dać się skoszarować, co oznacza dokręconą śrubę i częste podpadanie - jak np. w moim przypadku ;p
|