Cytuj:
Oryginalnie napisane przez Ojczul1
To były 2 odzielne koncerty support to był koma i coś tam jeszcze
|
COMA sie pisze.
Nie bylam i bym nie pojechala chociazby ze wzgledu na LP. A PJ nie slucham.
Pewnie wygladaloby to tak jak na Iron Maiden kiedy Nightwish supportowal (swietna okazja zeby wyjsc i sie najesc i wrocic jak wokalistka skonczyla spiewac).