Bądź potem na gg to wytłumaczę... A do miasta wbił dzisiaj jakiś guildless thief i mnie zajebał od razu bo kumple testowali ciosy... Zniknął, 100k poszło się jeb** a potem jak wróciłem to widziałem go znowu jak przelatywał nad murem... Poleciał za nim Nephilim i tyle ich widziałem, bo czas się skończył
A zabijają 5x częściej niż w Tibii (ale ty też

) bo nie ma skulli ani nic, ale przy dedzie nie traci się nic, oprócz eq z plecaka, trochę expa i czasu na zniknięcie ds i ponownego dojścia na miejsce śmierci
