Z moich badań wynika, że:
Knight pacnie sobie te 300-400 dmg w potworka co 2 sec. Jak nie będzie miał farta, to udeży 15 w 2 sec i kicha.
Sorc pacnie sobie 2 e-vis'ki w ciągu 2 sec i również może zadać 300 dmg. Ale nie udeży za 15. Ponadto jak nie chce e-vis to ma wanda, którym machnie 60 + e-vis za 150 i masz gwarantowane 200 dmg. (uwzględniam to, iż czary spontaniczne może używać co 1 sec, bo tyle trwa po nich exhaust)
Sorc ma dalej utani gran hur, czego knight nie ma i mieć pewnie nigdy nie będzie. Sorc powyżej 33 lvl nie martwi się o nowe wandy bo ich nie ma a już na 33 lvl młóci z nich po 60.
Na pierwszych 15 stronach powstał co poniektórym dylemat leczenia się sorców i ilości hp. sorcerer mający przykładowo 1000 hp (na oko 150 lvl) w ciągu 2 sekun może wyleczyć sobie do 2998 hp (2 razy exura vita) Druid to ma zupełni z górki, bo exurą sio wyleczy tyle samo znacznie mniejszym kosztem. Knight w tym samym czasie na porównywalnym lvl wyleczy 1000 hp max... (2500 hp ma a jeden uh na oko 1000 hp, run mozna używać co 2 sec)
Ponad to Sorc w party nie naraża życia w przeciwieństwie do knighta który dostaje łomot.
|